Kolejny raz z rzędu zima nas nie rozpieszcza - śniegu jak na lekarstwo, dobrze że choć w górach nieco chłodniej i człowiek może się zimowymi widokami nacieszyć.
Tatry widziane ze szczytu Jaworzyny. Od lewej: Sławkowski Szczyt, potem Gerlach "przykurczony" za Łomnicą, tuż dalej Durny Szczyt (jak mniemam, ale mogło mi się pomylić), potem Lodowy i Baranie Rogi, a te dwa zdecydowanie niżej i bardziej na prawo to Płaczliwa Skała i Hawrań.
ps. jeśli ktoś tę panoramę czyta inaczej, proszę o wpis w komentarzu zrobię erratę, albo dopisek albo całkowitą korektę.
Panorama na dolinę krynicką.
Tu śniegu nie poskąpiło, ale pamiętam takie lata (zimy w zasadzie), że szedłem tędy w tunelu sięgającym po pachy.
I Schronisko owo wzmiankowane.
Jak będziecie w okolicy, wdepnijcie. Fajna atmosfera a przy tym świetną kawę robią.
Obiekt nie jest przesadnie ogrzewany, więc nawet mając grubą odzież "pod spodem" się nie zgrzejecie...
Ja miałem samą koszulę polarowa i ... nie zgrzałem się ;-)
Szukanie ciepła przy wygaszonym kominku, to ciut daremne działanie, ale za to kawą naprawdę świetna.
Zresztą ja mam bardzo wysoki poziom odporności na chłód i moje optimum wypada tam gdzie inni już marzną.
Powiedzmy że ktoś kto rozplanowywał lokalizację tej metaloplastyki miał pewne problemy, ale poradził sobie z nimi w sposób niekonwencjonalny.
A tu już z Marzenką
Wnętrza schroniska sa typowo... schroniskowe właśnie - no tego się nie da podrobić!
Nieraz już zachodziłem do różnych lokali stylizowanych na schroniska, budowanych w tym stylu i zawsze to nie jest to...
Standardowa wystawa lokalnych staroci, to akurat znajdziemy w wielu miejscach na schroniska stylizowanych, więc to nie cecha rozpoznawcza.
A w piwnicach gdzie kibelki, takie urządzonko - czy ktoś wie co to, ja wiem.
Kapliczka Św. Jana Pawła II
Masa ich. Jedne bardziej kiczowate inne mniej - ta akurat mniej.
Muzeum turystyki górskiej.
A przed muzeum "Światowid" (Świętowit - to jakiś horrorek, że niby Święty Wit itp. bzdury - ale spotykane nieraz oficjalnie) z napisem na cokole GOPR
Mniemam że chodziło im o zaakcentowanie iż GOPRowcy widzą wszystko a przynajmniej się starają ;-)
Lasy na Jaworzynie pełne śniegu i słońca.
Mógł bym tamtędy chodzić całymi dniami - niestety widok zaczerwienionych oblicz mojej rodziny, skłania mnie do myśli o powrocie.
Rozstaje szlaków na Jaworzynie - nieco poniżej szczytu.
No tak... bym zapomniał
Oto szczyt komercyjny...
Jeśli jesteś mega burakiem, albo hiper buraczanką
zawsze znajdziesz tu miejsce dla siebie
choć
Fajnych, niebanalnych ludzi też tu idzie spotkać...
Mapki Google nie będzie bo mają satelitarne zdjęcia ale z lata... no to co za ilustracja?